Nawet najlepszemu autorowi zdarza się napisać banalną książkę. Ale gdy dodatkowo jest to książka kiczowata, to należy mieć wątpliwości, czy autor jest dobrym pisarzem. Żuławski w powieści „Bóg” nie daje nam powodów do pozytywnej oceny jego kunsztu literackiego. Nudna, zawiła, pusta książka. Nawet nie bierzcie do ręki.
Poduszka do czytania na leżąco – to propozycja niemieckiej firmy Leselotte. Książkę wkłada się w specjalną okładkę, okładkę przyczepia rzepem do poduszki, a poduszkę kładzie na łóżku. Pięciominutowy test, dokonany przeze mnie na Targach Książki we Frankfurcie, dał pomyślne rezultaty. Na zakup jednak się nie zdecydowałem – odstraszyła cena.
„Wędrowiec cmentarny” to odnaleziony już po śmierci rękopis opowiadania, które miało być częścią zamierzonego przez pisarza cyklu. Sześć lat po śmierci Herlinga-Grudzińskiego mamy okazję przeczytać to wstrząsające, ale świetne opowiadanie o zbrodniarzu ze Srebrenicy, który ucieka przed sprawiedliwością i przed światem.
Wysoka cena cieniutkiej książeczki odstrasza, ale przeczytać warto.
[audio:https://www.glosa.info/epizody/glosa23.mp3]
Michel Houellebecq bezwzględnie demaskuje pustkę współczesnego świata, który odrzuca język wartości, a na pierwszy plan wysuwa hedonizm. Autor pisze: „Dla Esther, jak dla wszystkich młodych dziewczyn z jego pokolenia, seks był tylko przyjemną rozrywką, grą uwodzenia i erotyzmu, która nie niosła za sobą żadnego zaangażowania emocjonalnego (…)”. W dalszych linijkach pojawiają się ostre, niemal pornograficzne opisy seksu, które mogą niektórych odrzucić. Mimo to choć jedną książkę Houellebecqa przeczytać trzeba.
O „Możliwości wyspy” rozmawiam z Andrzejem Fister-Stogą, znawcą prozy Houellebecqa.
„Śmierć na ulicy Unzueta” nieznanego dotychczas w Polsce Edmundo Paz Soldána, młodego pisarza z Boliwii to debiut krakowskiego wydawnictwa Muchaniesiada.com. Pomimo że pomysł na książkę jest dosyć prosty – syn wyrusza w poszukiwania prawdy o zamordowanym z powodów politycznych ojcu – to powieść napisana jest świetnym językiem i obsadzona nietuzinkowymi bohaterami. Ponadto w Polsce książka odgrywa szczególną rolę – jest bodajże pierwszą pozycją, która zrywa ze stereotypowym myśleniem o literaturze latynoamerykańskiej jako siedlisku duchów, tajemniczych domów i zjawisk nadprzyrodzonych.
W tym epizodzie podkastu o książce mówi jej tłumacz, Tomasz Pindel.
Profesorowie uniwersytetu w Tybindze w Niemczech zaprosili na uniwersytet dzieci. Przygotowali dla nich specjalne wykłady, które teraz ukazały się w książce.
Doskonała książka edukacyjna, idealny prezent pod choinkę.
Internetowy system podaj.net umożliwia darmową wymianę książek między użytkownikami. Jak to wszystko działa? Rozmawiałem z twórcami serwisu podaj.net, Kubą Milewskim i Jarkiem Kownackim.
Hrabia Antoni Sobański, warszawski oryginał i dusza towarzystwa, w 1934 roku pojechał do Berlina. Był naocznym świadkiem rodzącego się nazizmu. Ponieważ wśród Niemców posiadał wielu znajomych i przyjaciół, dzięki rozmowom i obserwacjom mógł nakreślić obraz nadciągającej katastrofy. To, co widział, spisał w formie reportaży dla „Wiadomości Literackich”. Teraz po latach jego teksty pojawiają się ponownie nakładem warszawskiego wydawnictwa Sic!
Gestami zdobywał świat i zjednywał ludzi. W książce „Gesty Jana Pawła II” Janusz Poniewierski pokazuje sylwetkę papieża w prosty, a zarazem zaskakujący sposób: przez pryzmat mowy ciała.
„Chciałem napisać o papieżu inaczej, nie miałem nigdy zamiaru tworzyć kolejnej wielkiej biografii” – mówił na promocji książki w siedzibie Episkopatu autor Janusz Poniewierski, redaktor miesięcznika „Znak” i współpracownik „Tygodnika Powszechnego”. „Zauważyłem, że z każdego gestu papieża wylewała się miłość do człowieka, więc o tej miłości w formie gestów napisałem cykl artykułów” – dodaje autor. Zdaniem Poniewierskiego, Jan Paweł II doskonale rozumiał, że o działaniu Kościoła trzeba krzyczeć na dachach, a więc korzystać ze środków społecznego przekazu. A w nich najlepiej wypadają osoby, które rozumieją znaczenie mowy ciała.
Legenda Nicka Cave’a bierze się nie tylko z mrocznych balladowych piosenek, ale też z mrocznych książek, takich jak „Gdy oślica ujrzała anioła”. Na długie, listopadowe wieczory to lektura niezgorsza – ciemna, obślizgła, wciągająca.
Bohater książki, gotycki Harry Potter, odkrywa w sobie powołanie do proroctwa. I chociaż jest niemową, to w myślach wygłasza płomienne mowy. Przy okazji nie może doczekać się śmierci znienawidzonej przez siebie matki, widzi ojca-sadystę męczącego umierające z bólu zwierzęta i od czasu do czasu zabija pijane przybłędy. Wszystko dzieje się w latach czterdziestych wśród fanatycznej wspólnoty religijnej w strumieniach padającego bez przerwy deszczu. Miłej lektury!
Do odbioru podkastów służą programy korzystające z technologii RSS. Posiadają ją m.in. przeglądarki Firefox oraz Opera. Możesz również dodać kanał RSS do swojego programu muzycznego, np. iTunes. Korzystając z wątków RSS, będziesz na bieżąco informowany o nowych odcinkach (wątek Odcinki) lub wpisach na tej stronie (wątek Wpisy).