Epizod 22: Michel Houellebecq „Możliwość wyspy”
6 sty 2007
Michel Houellebecq bezwzględnie demaskuje pustkę współczesnego świata, który odrzuca język wartości, a na pierwszy plan wysuwa hedonizm. Autor pisze: „Dla Esther, jak dla wszystkich młodych dziewczyn z jego pokolenia, seks był tylko przyjemną rozrywką, grą uwodzenia i erotyzmu, która nie niosła za sobą żadnego zaangażowania emocjonalnego (…)”. W dalszych linijkach pojawiają się ostre, niemal pornograficzne opisy seksu, które mogą niektórych odrzucić. Mimo to choć jedną książkę Houellebecqa przeczytać trzeba.
O „Możliwości wyspy” rozmawiam z Andrzejem Fister-Stogą, znawcą prozy Houellebecqa.
[audio:https://www.glosa.info/epizody/glosa22.mp3]Michel Houellebecq, „Możliwość wyspy”, Wydawnictwo W.A.B., Warszawa 2006.
Podcast: Play in new window | Download
Kategoria: Bez kategorii
Jest 1 komentarz Napisz swój
1. chriskrak | 17 mar 2007 o 15:11
„Choć jedna książkę… trzeba”? No chyba tak… Z tym że z dotychczasowego dorobku p. Houllebecqa osobiście bym polecił „Poszerzenie pola walki”. Po pierwsze, powieśc ta jest krótsza niż jakieś tam „Cząsteczki…”, tak że dla pierwszej znajomości jak najbardziej… a po drugie – cóż, „Poszerzenie…” przeczytałem z prawdziwą satysfakcją, natomiast „Cząsteczki…” tak naprawdę nie przeczytałem do końca… Nie mam nic przeciwko erotyce w literaturze, ale w „Cząsteczkach…” było tyle zupełnie odstraszająco mechanicznego seksu, że jakoś mi się znudziło. Hm, tak mówiąc o odstraszających opisach przygód seksualnych – pod tym względem bezwzględnym mistrzem dla mnie jest M. Kundera w słynnym „Żarcie” – no ale to już zupełnie inny temat 🙂
Napisz komentarz
Dozwolone tagi HTML:
<a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>
Nawiąż do wpisu | śledź komentarze przez RSS